| dawka jajec | |
Wys³any: Nie, 11 Wrzesieñ |
|
|
|
Para mlodych kochanków zabawiala sie w kuchni na stole pod nieobecnosc
babci dziewczyny. Po wszystkim zostawili, nieopatrznie, gumkê.
Po
powrocie starsza pani wpada do pokoju wnuczki:
- Pasztetowa to sie zjadlo, ale skórki nie mial kto wylizac!
Spotka³y sie dwa kutasy:
-Ty, s³ysza³e¶ ¿e maj± wycofaæ viagrê ze sprzedarzy??
- k****, no to le¿ymy.
Jak odró¿niæ gatunki nied¼wiedzia? (metoda praktyczna)
Najpierw trzeba znale¼æ nied¼wiedzia, podej¶æ do niego po cichutku i kopn±æ go w jaja, oczywi¶cie z ca³ej si³y. Nastêpnie spierdalamy i teraz:
- je¶li spierdalamy a nied¼wied¼ nie goni nas to jest to mi¶ pluszowy
- je¶li spierdalamy na drzewo a nied¼wied¼ wchodzi za nami to jest to nied¼wied¼ brunatny.
- je¶li spierdalamy na drzewo a nied¼wied¼ zaczyna nim trz±¶æ tak, ¿e spadamy w jego ³apska, to jest to nied¼wied¼ Grizzly
- je¶li spierdalamy na drzewo a nied¼wied¼ wspina siê za nami i w******a li¶cie to jest to mi¶ koala
- je¶li spierdalamy i nigdzie nie ma drzew to jest to nied¼wied¼ polarny...
A jak spierdalamy, a nied¼wied¼ zaczyna p³akaæ, to jest to mis Kolargol - najwiêksza pizda w¶ród nied¼wiedzi |
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wys³any: ¦ro, 14 Wrzesieñ |
|
|
MADzia |
Administrator |
|
|
Do³±czy³: 24 Sie 2005 |
Posty: 32 |
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/4
|
Sk±d: Rêkszowice |
|
|
|
|
|
|
|
|
No to ja te¿ cos dorzucê
Babcia jedzie z Jasiem poci±giem ale ¿eby zaoszczêdziæ, kupi³a tylko jeden bilet. A tu jak na z³o¶æ do wagonu wchodzi konduktor. Babcia mówi do Jasia:
- Jasiu, w³a¼ mi szybko pod spódnicê, mo¿e nie zauwa¿y.
Konduktor przyszed³ sprawdzi³ babci bilet, Jasia nie zauwa¿y³. Gdy ju¿ by³o po wszystkim, Jasio pyta babci:
- Babciu, a co to by³o takiego k³uj±cego pod spódnic±?
- To by³ je¿!
- To chyba zdech³y, bo strasznie ¶mierdzia³....
--------------------------------------------------------------------------
Pani kaza³a na lekcjê przygotowaæ dzieciom historyjki z mora³em. Historyjki mieli dzieciom rodzice opowiedzieæ. Nastêpnego dnia dzieci po kolei opowiadaj± pierwsza jest Ma³gosia:
- Moja mamusia i tatu¶ hoduj± kury na miêso. Kiedy¶ kupili¶my du¿o piskl±t, rodzice ju¿ liczyli ile zarobi±, ale wiêkszo¶æ umar³a.
- Dobrze Ma³gosiu a jaki z tego mora³?
- Nie licz pieniêdzy z kurczaków zanim nie dorosn±. Tak powiedzieli rodzice.
- Bardzo ³adnie.
Nastêpny Mareczek:
- Moi rodzice maj± wylêgarnie kurcz±t. Kiedy¶ kury znios³y du¿o jaj, rodzice ju¿ liczyli ile zarobi±, ale z wiêkszo¶ci wyklu³y siê koguty.
- Dobrze Mareczku a jaki z tego mora³?
- Nie z ka¿dego jajka wylêga siê kura. Tak powiedzieli rodzice.
- Bardzo ³adnie.
No i wreszcie grande finale, czyli prymas Jasio (pani ³yka valium)
- £ociec to mnie tak pedzia³: Kiedy¶ dziadek Staszek w czasie wojny by³ cichociemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polsk±. Mia³ przy sobietylko mundur, sten'a, sto naboi, nó¿ i butelkê szkockiej whisky. 50 metrów nad ziemi± zauwa¿y³ ¿e leci w ¶rodek niemieckiego garnizonu. Niemcy ju¿ go wypatrzyli, wiêc dziadek Staszek wychla³ ca³± whisky na raz, ¿eby siê nie st³uk³a, odpi±³ spadochron i spad³ z 20. metrów w sam ¶rodek niemieckiego garnizonu. I tu dawaja! Pandemonium! Dziadek Staszek pruje ze stena! Niemcy wal± siê na ziemiê jak afgañskie domki! Juchy wiêcej ni¿ na filnach z gubernatorem Arnoldem. Z 80 ubi³ i jak skoñczy³y mu siê pestki wyj±³ nó¿ i kosi niemrów jak Boryna zborze. Na 30-tym klinga posz³a, pozosta³ych dziadek zar±ba³ z buta i uciek³.
W klasie konsternacja. Pani (mimo valium w spazmach) pyta:
- ¦liczna historyjka dziecko, ale jaki mora³ ?
- Te¿ siê taty pyta³em a on na to: "Nie wkurwiaj dziadka Staszka jak siê najebie!"
-----------------------------------------------------------------------------
Pewnego dnia Jasiu mówi do swojej mamy:
- Mamo! Kupisz mi taki ma³y rowerek z 4 kó³eczkami? Proszê...
- Nie, poniewa¿ po pierwsze by³e¶ dzisiaj niegrzeczy, a po drugie nie dokokoñczy³e¶ sprzataæ. Mo¿esz siê sam pobawiæ w domu.
- Mamo! To pobawisz siê ze mn±?
- To ¿yczenie mogê dzisiaj spe³niæ.
- Dobrze, to ty bêdziesz mam± a ja bedê tat±. Id¿ na ³ó¿ko i po³ó¿ siê.
- Dobrze Jasiu.
Po pewnym czasie przychodzi Jasiu do pokoju i mówi:
- Wstawaj stara! Idziemy kupiæ Jasiowi rowerek!
------------------------------------------------------------------
a teraz cos ¿yciowego
Nauczycielka pyta Grzesia:
- Zrobi³e¶ zadanie?!
- Proszê pani, mamusia zachorowa³a i musia³em wszystko w domu robiæ...
- Siadaj, pa³a! A ty Witku, zrobi³e¶ zadanie?
- Ja proszê pani musia³em ojcu pomagaæ w polu...
- Siadaj, pa³a! A ty Jasiu, zrobi³e¶ zadanie??
- Jakie zadanie, proszê pani, mój brat wyszed³ z wiêzienia, taka
balanga by³a, ¿e szkoda gadaæ!
- Ty mnie tu bratem nie strasz! Siadaj, trója!
---------------------------------------------------------------
W bibliotece:
- W jakim dziale postawic "Onanizm"?
- Rekodzielo!
Do hotelu w Zwiazku Radzieckim pozna pora przybyl podrozny:
- Poprosze o pokoj na jedna noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju piecioosobowym.
- Moze byc, w koncu to tylko jedna noc - odpowiedzial podrozny i pomaszerowal do wskazanego pokoju.
Ulozyl sie wygodnie i zamierzal zasnac, ale wspoltowarzysze grali w brydza, opowiadali sobie kawaly i co chwila wybuchali glosnym smiechem. Podrozny ubral sie i zszedl do recepcji:
- Poprosze 5 herbat na gore za jakies 10 minut.
Wrocil do pokoju i mowi:
- Panowie, tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przeciez tutaj moze byc zalozony podsluch.
- Co pan?! W hotelu?
- Mozemy to latwo sprawdzic. - Panie kapitanie! Poprosze 5 herbat pod 14.
Rzeczywiscie, w tym momencie przynosza herbate. Wspoltowarzysze z lekka obawa klada sie spac. Rano podrozny wstaje i widzi ze procz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co sie stalo z moimi wspollokatorami?
- Rano zabrala ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodobal sie ten dowcip z herbata.
Szefowie najwiekszych bankow na swiecie zorganizowali mistrzostwa swiata we wlamywaniu sie do sejfu. Zasada byla taka:
Reprezentacja kraju ma minute na wlamanie sie do sejfu przy zgaszonym swietle. Po minucie zapala sie swiatlo, co jest rownoznaczne z przegrana.
Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie udalo sie.
Nastepnie startuja Hiszpanie... ta sama sytuacja.
Potem kolejni Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje sie nikomu.
W koncu startuja Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale swiatlo sie nie zapala. Jeden Polak do drugiego:
- Rychu mamy tyle kasy, na cholere ci jeszcze ta zarowka?
Malzenstwo obchodzace 25 rocznice slubu, swietuje jednoczesnie 50 rocznice urodzin kazdego z malzonków. Podczas ceremonii wsrod gosci zjawia sie pewna wrozka, ktora mowi...
- Jako nagrode za wasza wiernosc przez te lata malzenstwa, pragne spelnic wam po jednym najwiekszym marzeniu!
Ona podekscytowana oglasza:
- Pragne odbyc podroz z mezem dookola swiata!
Po dotknieciu rozdzka, przed zona pojawiaja sie bilety lotnicze oraz stos voucherow do hoteli na calym swiecie. Maz patrzy na zone, zastanawia sie przez chwile i mowi:
- Wizja wspaniala, ale taka okazja moze sie juz nie powtorzy... Wybacz kochanie! Moim pragnieniem jest miec zone o 30 lat mlodsza niz ja!
Ona stoi jak wryta, lecz slowo sie rzeklo... Wrozka, patrzac na zone, dotyka meza rozdzka i zmienia go w 80-cio letniego staruszka.
Moral?
Fakt, ze mezczyzni to czasem sku**iele i robia w zyciu zlych rzeczy wiele... Ale wszystkie wrozki, niestety, to wlasnie kobiety!
Jedna blondynka mówi do drugiej:
- Wiesz, w tym trzêsieniu ziemi zginê³o sto osób, wyobra¿asz sobie, sto osób...
Druga jej odpowiada:
- To straszne. Na stare to bêdzie milion |
|
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| | |
Wys³any: ¦ro, 21 Wrzesieñ |
|
|
|
Spotyka siê dwóch kumpli.
- Kto Ci podbi³ oko?
- ¯ona kurczakiem.
- Jak to?
- No otworzy³a lodówkê, schyli³a siê po kurczaka a ja j± wtedy od ty³u. A ona odwróci³a siê i mnie walnê³a tym kurczakiem.
- To ona nie lubi od ty³u?
- Lubi, ale nie w TESCO.
Przychodzi facet do dentysty homoseksualisty:
- oral B.
- anal cacy
Przychodzi ma³y ch³opczyk do burdelu. Trzyma w rêkach skarbonkê i rozjechan± ¿abê. Mówi do burdel-mamy:
- Czy mogê poprosiæ pani± która ma AIDS?
- Ale dziecko po co ci pani chora na AIDS?
- Czy to prawda, ¿e je¶li ja bedê rucha³ pani±, która ma AIDS, to te¿ bede mia³ AIDS?
- Tak.
- A czy to prawda, ¿e je¶li, jak codzieñ, przyjdzie do mnie pani niania i bedzie mnie molestowaæ, to ona te¿ bedzie mia³a AIDS?
- Tak.
-A czy, jak pózniej przyjdzie mój tata i bedzie rucha³ nianie, to on te¿ bedzie mia³ AIDS?
- Tak.
- A czy, jak pózniej mój tatu¶ bedzie ruchal moj± mamusie, to ona te¿ bedzie mia³a AIDS?
- Tak.
- A czy, jak co ¶rode przyjedzie ¶mieciarz i bedzie rucha³ moj± mame, to on te¿ bedzie mia³ AIDS?
- Tak.
- No, o tego kutasa mi chodzi, bo mi ¿abkê przejecha³.
Wchodzi menel do swojej cha³upy. W³±cza magnetowid z pornolem. Siada na kanapie i onanizuje siê. Za chwilê ci±gnie z gwinta jabola i zadowolony krzyczy:
- To lubiê, dziwki i szampan!
Facet chce wyrzucic smieci. Patrzy do smietnika, a tam siedzi Murzyn. Mowi do Murzyna:
- bacznosc! - Murzyn stoi na bacznosc. - Spocznij - Murzyn znow wykonuje polecenie. - Bacznosc! Spocznij! Bacznosc! spocznij! - sytuacja sie powtarza. W koncu facet mowi:
- Patrzcie no! Dobrego Murzyna wyrzucili na smietnik!
Na budowie brygadzista mówi do pracownikow:
- dzisiaj przyjezdza inspekcja i ma byc ostry zapierdol.
Kiedy inspekcji nie by³o, pracownicy siedzieli, pili wino i palili fajki. Nagle przyjecha³a inspekcja i wszyscy wzieli siê do pracy chwytaj±c sie za co by³o. Jozek wzi±l taczke i biega w t± i we tamta. Nagle zatrzymuje go inspektor i siê pyta:
- dlaczego pan tak biega z pust± taczk±?
Na to pracownik:
- panie, taki zapierdol, ze nie ma kiedy za³adowac!
Dwaj Polacy pojechali do Zurichu i chcieli zabalowac w burdelach. Ale
chcieli wydac sie swiatowymi i na wszystkie propozycje burdel-mamy
odpowiadali:
-Znamy,to stare (itp.)
W koncu troche bardzo zdenerwowana zaprowadzila ich na strych, gdzie
z brudnej poscieli podnosi sie bezzebna, bez jednego oka starucha
-Seks ze starszymi osobami? - Stare...
-A w oczodol probowaliscie, chlopcy?
Mówi etiopczyk do etiopczyka:
- Chce mi siê sraæ
A drugi na to:
- Dobra k**** nie szpanuj !!!
Wiecie czym siê ró¿ni wagon piachu o wagonu ¯ydów???
Wagonu piachu nie da siê roz³adowaæ wid³ami !!!
Do niewidomego chlopczyka przychodzi wieczorem mama i mowi:
- Synku, jutro bedzie wielki dzien w twoim zyciu, rano odzyskasz wzrok!
- O, mamusiu naprawde?
- Tak, a teraz spij juz.
Synek jednak nie mogl zasnac. Myslal, jakie wielkie szczescie go spotka jutro,
modlil sie, obiecywal, ze nigdy nie bedzie ogladal niedozwolonych rzeczy,
bedzie zawsze dobry, itp.
Rano matke budzi krzyk i placz chlopca. Wbiega do pokoju:
- Co sie stalo?
- Juz rano, a ja dalej nic nie widze!!!
- He he he, Prima Aprilis!!! |
|
|
|
|
| | |
Wys³any: Czw, 22 Wrzesieñ |
|
|
MADzia |
Administrator |
|
|
Do³±czy³: 24 Sie 2005 |
Posty: 32 |
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/4
|
Sk±d: Rêkszowice |
|
|
|
|
|
|
|
|
Na spowolnienie tempa picia:
Iwan Iwanowicz znalaz³ na drodze ¿abê. A ¿e by³y ju¿ przymrozki, ¿al mu siê zrobi³o p³aza, wiêc wsadzi³ ¿abê do kieszeni. W domu ¶ci±ga kufaje, a tu co¶ mu siê rusza w kieszeni... Patrzy: ¿aba.
Wyj±³ j± z kieszeni i rzuci³ w k±t. Po³o¿y³ siê do ³ó¿ka. Ale ¿al mu siê zrobi³o p³aza - wzi±³ ja do ³ó¿ka. ¯aba na ³ó¿ku prosi:
- Iwanie Iwanowiczu, poca³ujta mnie.
- Daj spokój, spaæ mi siê chce.
- Iwanie Iwanowiczu, jestem zaklêt± królewn±. Poca³uj mnie.
- Cicho tam!
- Poca³uj mnie, twój poca³unek mo¿e mnie odczarowaæ..
- A niech tam, ale tylko raz...
I nagle ¿aba zamieni³a siê w piêkn±, nag± dziewczynê.
W tym momencie do domu wesz³a ¿ona Iwana Iwanowycza. Po wys³uchaniu ca³ej historii da³a dziewczynie jak±¶ sukienkê, odprowadzi³a na autobus i jeszcze da³a jej na bilet...
Wypijmy wiêc zdrowie naiwnych ¿on, które wierz± w królewny zaklête w ¿aby!
------------------------------------------
Andrzej Lepper ³±czy w sobie genialno¶æ z g³upot±,
W ka¿dej wypowiedzi genialnie dowodzi jak wielkim jest idiot±
----------------------------------------
W pewnej ma³ej angielskiej mie¶cinie by³ sobie ksi±dz, który oprócz obowi±zków duszpasterskich, lubi³ hodowle drobiu.
Którego¶ jednak dnia ksiêdzu zgin±³ kogut.
Pocz±tkowo ksi±dz my¶la³, ¿e kogut po prostu uciek³, jednak min±³ jaki¶
czas, a koguta nie ma.
Ksi±dz zmartwi³ siê doszed³ do wniosku, ¿e mu ukradziono koguta.
Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali siê ju¿ do wychodzenia, ksi±dz
ich powstrzyma³:
- Mam jeszcze jedn±, bardzo wstydliw± sprawê do za³atwienia.
(W tym miejscu nale¿y wyja¶niæ, ¿e po angielsku s³owo cock znaczy kogut, ale
mo¿e te¿ oznaczaæ mêskiego cz³onka).
- Chcia³bym spytaæ, kto z tu obecnych ma koguta?
Wszyscy mê¿czy¼ni wstali.
- Nie, nie - to nieporozumienie. Mo¿e spytam inaczej, kto ostatnio widzia³
koguta?
Wszystkie kobiety wsta³y.
- Oj, nie, to te¿ nie o to chodzi, mo¿e wyra¿ê siê jeszcze ja¶niej, kto
ostatnio widzia³ koguta, który do niego nie nale¿y?
Po³owa kobiet wsta³a.
- Parafianie - nie rozumiemy siê, spytam, wprost - kto widzia³ ostatnio
mojego koguta?
Wsta³ chórek ch³opiêcy, ministranci i organista...
----------------------------------------------
Gun Shop Owner: Hi, How can I help you?
Client: I am looking for a gun.
Owner: What kind of gun are you looking for?
Client: (pointing at the biggest handgun in the case): That one looks about right.
Owner: (very surprised): Why do you need a .44 magnum?
Client: It is for shooting at cans.
Owner: (pointing at a small handgun) Well, this is the perfect size for shooting at cans.
Client: (pointing again at the .44) Nah, I need this one.
Owner: OK, what kind of cans are you shooting at?
Client: Mexi-cans... Puerto Ri-cans... Afri-cans...
----------------------------------
-name?
-Ahmed al Majuri
-sex
-four times a week
-no no! male, female?
-male, female.... sometimes camel
----------------------------------------
Jesus and Satan have an argument as to who is the better programmer. This goes on for a few hours until they agree to hold a contest with God as the judge. They set themselves before their computers and begin. They type furiously for several hours lines of code streaming up the screen. Seconds before the end of the competition a bolt of lightning strikes taking out the electricity. Moments later the power is restored and God announces that the contest is over. He asks Satan to show what he has come up with. Satan is visibly upset and cries:
- I have nothing! I lost it all when the power went out.
- Very well then - says God - let us see if Jesus fared any better. Jesus enters a command and the screen comes to life in vivid display, the voices of an angelic choir pour forth from the speakers. Satan is astonished. He stutters:
- But how! I lost everything yet his program is intact! How did he do it?!
God chuckles:
- Jesus saves!
-------------------------------------
Zaj±czek ¿y³ ju¿ do¶æ d³ugo w celibacie i nie wiedzia³ jak soie ul¿yæ, wpad³ wiêc na genialny pomys³ aby zaj¶c do swojej starej przyjació³ki nied¼wiedzicy:
- Niedzwiedzica chod¼ siê pokochamy!
- Oj zaj±czku nie dzisiaj ...
- Niedzwiedzica no chod¼ siê pokochamy dam ci 50 z³!
- Zaj±czku mówiê ci nie dzisiaj, zaraz niedzwied¼ wróci z pracy i nas z³apie.
- Oj niedzwiedzica tak szybciutko dam ci 100 z³!
- No dobra, ale szybko ¿eby niedzwied¼ nas nie z³apa³.
Kochaj± siê kochaj± i nagle s³ychaæ jak kto¶ wchodzi do domu. Nied¼wiedzica nie wiedzia³a gdzie schowaæ zaj±czka wiêc kaza³a mu wej¶æ do swojej szparki. Po chwili do pokoju wchodzi nied¼wied¼ i mówi:
- No kochanie dzi¶ mia³em ¶wietny dzieñ, wszystko super posz³o mi wpracy i w ogóle jest the best dlatego dla uczczenia tego dnia bêdziemy siê kochaæ rozk³adaj nogi.
Nied¼wiedzica d³ugo nie protestowa³a, kocha siê z nied¼wiedziem ale on stwierdza ¿e co¶ mu do koñca nie wchodzi tak jak zawsze. Zdziwiony nied¼wied¼ postanowi³ sprawdziæ co jest grane. Zagl±da pod ko³drê, coraz dalej... i mówi:
- A co to?
Na to zaj±czek:
- Cze¶æ to ja wirusek HIV!
------------------------------------------
Le¿y mucha na plecach i macha no¿kami.
Przylatuje druga:
- Aerobik?
- Nie, Muchozol...
-------------------------------------------
Nied¼wied¼ z zaj±cem sraj± w lesie. Nagle Mi¶ sie pyta zaj±ca.
- Zaj±c, czy twoje futro lepi sie gównem?
- Nie - odpowiedzia³ Zaj±c.
- To dobrze - rzek³ nied¼wied¼ i podtar³ sie Zaj±cem...
-------------------------------------------
Przychodzi zaj±c do lisicy, która w lesie najstarszy zawód ¶wiata wykonywa³a. Lisica jest chêtna, ale patrzy, ¿e zaj±c ma ma³ego penisa. Mówi do niego:
- Zaj±c z czym ty do mnie przychodzisz? - Id¼ potrenuj na jakiej¶ dziupli i dopiero potem sie poruchamy.
Kilka godzin pó¼niej przychodzi zaj±c z chujem wielkim jak maczuga.
- No zaj±c, postarale¶ siê, chod¼ tutaj i rób co trzeba.
Zaj±c podszed³ do lisicy, ale zamiast robiæ co trzeba zacz±³ j± kopaæ. Lisica pyta zbulwersowana:
- Zaj±c, pojeba³o ciê?
- A nic tylko sprawdzam czy pszczó³ nie ma! |
|
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|